Bezdech - Grzegorz Kapla
Tytuł: Bezdech
Autor: Grzegorz Kapla
Wydawnictwo: Burda Książki
Udany debiut. Czym powinien się charakteryzować? Moim zdaniem niebanalną fabułą, ciekawie zarysowanymi bohaterami i lekkim piórem. W dzisiejszych czasach, kiedy na rynku mamy do czynienia z wieloma autorami, ciężko jest się wybić i przykuć uwagę czytelników. Nie oznacza to jednak, że nie warto. Każdy z czytelników czeka bowiem na coraz to lepsze i ciekawsze książki, a łowienie debiutanckich perełek jest bardzo interesującym zadaniem :). Z wyzwaniem debiutanta świetnie poradził sobie Grzegorz Kapla, którego "Bezdech" jest naprawdę dobrą i intrygującą książką.
Akcja powieści rozpoczyna się znalezieniem przez samotnego biegacza zwłok młodej dziewczyny. Jej uroda jest nietypowa, a jednocześnie wyjątkowa. Kto mógłby chcieć jej śmierci i dlaczego została potraktowana w tak brutalny sposób? Dwójka policjantów rozpoczyna śledztwo... Nie będzie to jednak zbyt proste, gdyż Siwy, czyli szef, zleca jednemu z nich (a właściwie jednej - Oldze) specjalne zadanie: musi się udać do odległej, zapomnianej mieściny, by nakłonić starego, emerytowanego już policjanta do wyjawienia prawdy na temat śmierci pewnego ministra. Jaki sekret skrywa starzec? O co w tym wszystkim chodzi?
Jednocześnie poznajemy historię Benka, młodego Żyda, który musi sobie radzić w powojennej Polsce. Czy jest to możliwe? Jak zdarzenia z przeszłości mogą wpłynąć na teraźniejszość?
Lubił samotność.
Czasami myślał o Hirschu.
I o ojcu.
Nawet o dziadku.
Patrzył na dym i myślał, że tak właśnie było w Oświęcimiu.
Dymem są ci, których kochasz.
Przyznam szczerze, że "Bezdech" ujął mnie od pierwszych stron i jak już wciągnęłam się w fabułę to nie chciałam się odrywać. Autor przedstawił stworzoną przez siebie historię w sposób niezwykle ciekawy. Jednocześnie poprowadzony jest wątek z czasów powojennych, z tym z teraźniejszości. Jest to bardzo dobry zabieg, gdyż wraz z kolejnymi stronami książki, mogłam domyślać się jak połączą się te dwie historie. Wielu autorów korzysta ostatnimi czasy z powrotu do historii, jednak pierwszy raz mogłam przeczytać o losach Żydów w czasach II wojny i dalszych. Nie ukrywam, że ten wątek podobał mi się najbardziej, a Autor przedstawił wszystko w sposób bardzo realistyczny. Dodatkowo, losy Benka, Anny i Felka były dla mnie bardzo przejmujące.
Kolejnym plusem jest też umiejscowienie w akcji powieści aktualnych i autentycznych wydarzeń związanych z polityką. Przez to, wydawało mi się, że cała historia zdarzyła się naprawdę i w żadnym razie nie jest fikcją. Co więcej, widać, że Autor przygotował się do napisania powieści, a fragmenty nie były wyssane z palca.
Interesujący byli też bohaterowie. Może jak dla mnie za mało wyraziści, jednak no cóż, nie można mieć wszystkiego :). Myślę, że fajnie by było, gdyby Autor (o ile planuje dalsze części) rozwinął nieco pewne kwestie. Pojawiają się bowiem wątki, które świadczą o przebyciu przez bohaterów jakiejś traumy w przeszłości. Nie wiemy jednak co się stało dokładnie. W sumie jak teraz się zastanawiam, to może taki zabieg był celowy? Może dowiemy się czegoś w kolejnej części? Oczywiście zakładam, że taka powstanie :).
Nie podobał mi się też do końca wątek topielicy. A może nie to, że mi się nie podobał, ale był za mało rozbudowany. Wydaje mi się, że Autor za bardzo skupił się na odkrywaniu tajemnicy z przeszłości i topielica zeszła na drugi plan. Niby w poszczególnych rozdziałach pojawiały się fragmenty z śledztwa, ale mogło być tego więcej. Samo rozwiązanie zagadki bardzo ciekawe, lecz zbyt prosto przedstawione (liczyłam na więcej zawirowań i zwrotów akcji).
Niemniej jednak książka bardzo mi się podobała i z całego serca ją polecam. A z racji, że jest to debiut to:
Ocena: 8/10
Za egzemplarz dziękuję
Nie słyszałam wcześniej o tej książce ale brzmi interesująco :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Grovebooks
Zachęcam :)
UsuńCałkiem przyzwoity debiut :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
Usuń