Surogatka - Louise Jensen

Tytuł: Surogatka
Autor: Louise Jensen
Wydawnictwo: Burda Książki

"Surogatka" to książka, której byłam niezwykle ciekawa. Podobała mi się zapowiedź książki: Znasz to uczucie? Kiedy zależy ci na czymś tak bardzo, że byłabyś gotowa za to zabić? Zastanawiałam się, co też takiego wymyśliła Autorka, że w mediach książka figurowała jako genialny thriller, niezapomniana historia itp. Po przeczytaniu powieści już wiem. I zaraz się tym podzielę :)

Kat i Nick są zgodnym małżeństwem. Do szczęścia brakuje im tylko jednego: upragnionego dziecka. Po dwóch nieudanych adopcjach są bliscy rezygnacji, nie chcą już więcej przechodzić rozczarowań i zmartwień. I wtedy niespodziewanie zjawia się Lisa, przyjaciółka Kat z dzieciństwa. Dziewczyna proponuje pomoc małżeństwu i oferuje im, że zostanie ich surogatką. Wydaje się, że od tej chwili wszystko się już ułoży i nic nie będzie w stanie zakłócić spokoju Kat. Czy aby na pewno? Czy Lisa nie ukrywa przed Kat sekretów? A Nick? I co najważniejsze: jaka w tym wszystkim jest rola Kat i jej tajemnic z przeszłości?

"Surogatka" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Louise Jensen i już teraz mogę przyznać, że na pewno nie ostatnie. Był to jeden z lepszych thrillerów jakie czytałam, a przynajmniej w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Przede wszystkim na uwagę zasługuje sposób przedstawienia przez Autorkę fabuły powieści. Rozdziały możemy podzielić na te, których akcja dzieje się Teraz i Wtedy. Dodatkowo, część z nich opowiada perypetie Kat, a część Nicka, co pozwala czytelnikom spojrzeć na stworzoną historię z wielu perspektyw. Sama akcja książki i budowanie przez Autorkę napięcia, również zasługuje na pochwałę. "Surogatka" wciągnęła mnie od pierwszej strony i ciężko było mi się od niej oderwać. Cały czas zastanawiałam się co będzie dalej, jak będzie rozwikłana dana kwestia, dlaczego bohaterowie zachowują się w taki, a nie inny sposób. 

Oczywiście, jak to ja, od początku miałam swoją wizję na rozwikłanie pojawiających się w książce zagadek. Wydawało mi się wręcz, że to przecież takie banalne, a Autorka nie będzie mogła mnie wodzić za nos. Myliłam się. Jakkolwiek na kilka kwestii wpadłam bez problemu, to inne tak zmieniały bieg fabuły, że moje przewidywania spełzły na niczym. 

Mam wrażenie, że sufit powoli opada i ściska powietrze w pokoju. 

Myślę o wybitej szybie w samochodzie, o postaci w krematorium, 

o spojrzeniu śledzącym każdy mój ruch. 

Obejmuję się ramionami. 

Nie mogę przestać dygotać - ze strachu, nie z zimna. 

Przeszłość nie da mi spokoju. 

Nie wiem, czy zdołam utrzymać nad tym kontrolę. 

To zbyt wiele.

Co jeszcze mi się podobało? Sam pomysł na historię Kat, Nicka i Lisy. Moim zdaniem był oryginalny i intrygujący - przynajmniej ja się nigdy nie spotkałam z tego typu tematyką w książce. Czytając stwierdziłam, że Autorka przemyślała dokładnie, co chciała przelać na papier, a żadna z prezentowanych treści nie była przypadkowa. W "Surogatce" zabrakło też niedokończonych wątków i pisania dla samego pisania. Dzięki temu, książka jest niezwykle wartościowa.

Bohaterowie? W sumie każdego z nich lubiłam i uważam, że Autorka stworzyła ciekawe kreacje. Tylko Kat mnie czasem denerwowała i miałam ochotę nią potrząsnąć, krzycząc do niej: No kobieto, jak możesz tego nie zauważyć?! Poza tym jednak wszystko było w jak najlepszym porządku ;)

Nie mogę się już doczekać, jak przeczytam pozostałe powieści autorstwa Louise Jensen! 

Ocena: 8,5/10

Za egzemplarz dziękuję Burda Książki!