Wyśnione życie - Cynthia Swanson

Tytuł: Wyśnione życie
Autor: Cynthia Swanson
Wydawnictwo: Kobiece


"Wyśnione życie" to książka, która od jakiegoś czasu przewijała mi się w mediach społecznościowych. Przyznam szczerze, że od razu chciałam ją przeczytać, gdyż dowiedziałam się, że na podstawie tej powieści ma powstać film, z Julią Roberts w roli głównej. Jako że uwielbiam tę aktorkę i uważam, że nie wzięłaby udziału w historii, która nie byłaby ciekawa i intrygująca, to tym bardziej chciałam zabrać się za czytanie "Wyśnionego życia". Dzięki uprzejmości Wydawnictwa udało mi się i mogę podzielić się swoimi przemyśleniami :).


Główną bohaterką książki jest Kitty Miller, która wraz z najlepszą przyjaciółką prowadzi kameralną księgarnię. Jest to o tyle dziwne, że w 1962 roku kiedy to toczy się akcja książki, większość kobiet poświęca się życiu rodzinnemu, a nie prowadzeniu własnego biznesu. Kitty Miller jest samotna, a jedynym towarzyszem życia jest jej kot, Aslan. Przed laty przeżyła wielki zawód miłosny, ponieważ mężczyzna, z którym umówiła się na randkę, nie pojawił się. Na szczęście Kitty otrzymuje wielkie wsparcie od swoich rodziców, którzy chwilowo są na wakacjach na Hawajach. Wydawałoby się, że Kitty, choć nie do końca szczęśliwa, ma poukładane życie. I wtedy zaczynają się sny...

Kitty budzi się w 1963 roku, w obcej sypialni, z obcym mężczyzną, który okazuje się być jej mężem. Mają cudowne dzieci i przyjaciół. Kitty ma wszystko o czym zawsze marzyła. Z początku Kitty jest przekonana, że to idealne życie to tylko sen. Za każdym razem jednak, wszystko wydaje się być co raz bardziej realne. Czy będzie wolała żyć we śnie? Czy będzie mogła wybrać?

Przyznam szczerze, że pierwszy raz spotykam się w książce z taką fabułą. To z pewnością jest pozytywem "Wyśnionego życia", ponieważ przeczytałam coś oryginalnego i nietuzinkowego. Bohaterowie również są ciekawie wykreowani, a każdy z nich wnosi coś od siebie do zaprezentowanej historii. Nie ulega wątpliwości, że najciekawszą postacią jest Kitty, która czasami mnie denerwowała, a czasem miałam ją ochotę przytulić i wysłuchać. Swoją drogą, nie mogę się doczekać Julii w tej roli! Myślę, że film będzie bardzo dobrą adaptacją książki (a przynajmniej mam nadzieję).

I oczywiście budzę się w domu. 
Ogarnia mnie poczucie melancholii. 
Po raz pierwszy, odkąd zaczęłam miewać te sny, czuje się samotna w swoim łóżku, we własnym domu. Cóż za niekomfortowe uczucie i jakże idiotyczne. 
Wstaję, zrzucając z siebie kołdrę. 
- Może więcej tam nie wrócę - mówię do Aslana. 
Idzie za mną do kuchni i łasi się do nóg, prosząc by go nakarmić. 
Nalewam mu mleka do miseczki, a sobie robię kawę i z głębokim westchnieniem zaczynam na nowo przyzwyczajać się do "tego świata.

Nie chcę zdradzać za wiele, bo boje się, że mogłabym kogoś naprowadzić na rozwiązanie zagadki dotyczącej snów Kitty, jednak powiem jedno: książka pokazuje czym jest ucieczka. Nie w sensie fizycznym, lecz psychicznym. Ucieczka od prawdziwego życia, problemów czy niewyobrażalnej straty. Moim zdaniem, Autorka chciała uświadomić czytelnikom, że nie można odciąć się od codzienności i tego, co się z nami dzieje, a poza tym, nie ma czegoś takiego jak idealne życie. Jak to mówią "wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma". 

Czy polecam książkę? Jak najbardziej. Lektura napisana jest bardzo przyjemnym językiem, przez co bardzo szybko się ją czyta. Nie wiem jak inni, ale ja dość szybko domyśliłam się o co w tym wszystkim chodzi i co się dzieje z Kitty. Niemniej jednak, w żaden sposób nie zniechęciło mnie to do dalszego czytania i byłam ciekawa jak Autorka zakończy powieść. Dlatego też, kto jeszcze nie miał do czynienia z "Wyśnionym życiem" - trzeba to nadrobić :) 

A ja z niecierpliwością czekam na film!

Ocena: 7,5/10

Za egzemplarz dziękuję:


Komentarze

  1. To kolejna pozytywna recenzja tej książki i coraz mocniej żałuję, że się na nią nie zdecydowałam. Będę musiała kiedyś nadrobić :)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam, ale mam nadzieję, że uda mi się kiedyś ją przeczytać. Po tylu pozytywnych głosach, żal by było nie wyrobić sobie swojego zdania.

    Pozdrawiam
    domiczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mam nadzieję, że uda Ci się po nią sięgnąć ;)

      Usuń
  3. Czytałam i z niecierpliwością czekam na ekranizację :)

    bookinoman.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka czeka na mojej półce, a ja najchętniej zaraz bym się za nią zabrała ♥

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty